........." Na łów, na łów wstawaj kto zdrów w zielone knieje........" - Sygnałem "APEL NA ŁOWY" w przepięknej i nieco dowolnej interpretacji naszego Sekretarza Kol.Łukasza Spychalskiego rozpoczęliśmy dwudniowe polowanie zbiorowe dla grupy, której szefem jest Henk de Graaf z Królestwa Holandii. Wraz z nim przybyło 11 jego przyjaciół myśliwych. Warto dodać, że grupie tej tak spodobało się w zeszłym roku u nas, że już na początku roku zamówili 3 dni polowania w naszym Kole.
W dniu poprzedzającym polowanie Kol. Jarosław Strzelecki i właściciel biura polowań Wojciech Pietrusza omówili szczegółowo zasady według których prowadzone będzie polowanie oraz warunki bezpieczeństwa.
Następnego dnia skoro świt Kol. Heniu Pałubicki przywiózł naszą "zieloną strzałą"myśliwych z hotelu i prowadzący polowanie Kol. Maciej Markiewicz krótko przypomniał główne punkty regulaminu polowań .......... i ruszyliśmy w las.
Mroźny i słoneczny poranek zwiastował udany dzień łowów. W każdym pędzeniu padały strzały i na koniec pierwszego dnia polowania było ich 47.
Po ceremonii pokotu i pasowaniu myśliwych, którzy pozyskali swoje pierwsze w życiu zwierzaki, myśliwi holenderscy wraz naszymi pomocnikami przez chwilę biesiadowali w wspominali udany dzień łowów. Następnie Heniu odwiózł ich do hotelu.
Następnego dnia wczesnym rankiem wszyscy o wyznaczonej porze stawili się na zbiórce przed Stanicą "USYPISKO". Krótka odprawa, sygnały, omówienie zasad rozmieszczenia na pojazdach i w drogę...... .
Słoneczny dzień, sprawna organizacja, dobre przygotowanie łowiska, dużo zwierzyny i doskonała atmosfera - te przymioty na długo pozostana w pamięci naszych gości. Dodać należy jeszcze, że dostawca cateringu Pan Dariusz Zych jak zwykle stanął na wysokości zadania przywożąc smaczny posiłek - punktualnie i we wskazane miejsce.
Czeka nas jeszcze kolejny ( trzeci ) dzien polowania z tą grupą w obwodzie 171, ale już dziś możemy stwierdzić, że polowaniem tym znaczenie ( zgodnie z oczekiwaniami ) porawiliśmy stan finansów w Kole.
To polowanie było ostatnim polowaniem dla cudzoziemcóww tym sezonie łowieckim. Zarząd Koła dziękuje wszystkim członkom Koła, Stażystom i Sympatykom za udzieloną pomoc w tym i w pozostałych polowaniach dla obcokrajowców.
Szczególną pomoc uzyskaliśmy od Kolegów: Łukasz Łątka ( wraz z Tatą Stanisławem - który nieodpłatnie podkładał pieski, Stefan Zawal - transport, Maciej Markiewicz, Bronisław Matulis, Mirosław Staszak, Witold Ciężki, Łukasz Spychalski, Jan Wardak, Bogdan Woźniak, Emilian Adamczewski, Wiesław Jeliński, Adam Mrożek, Krzysztof Kroszel, Daniel Książkiewicz (pseudonim KOŁOBRZEG), Czesław Jeliński, Mirosław Brzóska, Robert Zawadzki, Adam Kotarski, Przemysław Kotarski, Jerzy Walerczyk, Mirosław Staszak, Włodzimierz Prządka, Adam Prządka, Hubert Strzelecki, Michał Jankowski, Robert Nowakowski, Mariusz Osajda, Henryk Pałubicki, Sebastian Osajda, Przemysław Sieradzki, Hubert Perz, Michał Nowak, Łukasz Kałużny.
( jeżeli o kimś zapomniałem to przepraszam, proszę dzwonić to dopiszę ).
Szczególnie dziękujemy naszym pracownikom Panom Jerzemu Banakowiczowi iMariuszowi Osajda za przygotowanie łowisk, rozwożenie karmy we wskazane miejsca, ułożenie pokotów oraz za uporządkowanie terenu przed i po polowaniach.
Koledzy Maciej Markiewicz, Witek Cieżki i Marcin Kostrubiec - profesjonalnie przygotowali i przeprowadzili polowania zbiorowe przyczyniając się do utrzymania na dobrym poziomie kondycji finansowej Koła.
Do zobaczenia podczas polowania dwudniowego 09 -10.12.2017 roku w obwodzie 65.
..................................................................................Darz Bór
Opracował: Hubert Strzelecki